Kradzież roweru – co robić, gdzie zgłaszać, jak jej uniknąć?
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?
Jazda na rowerze to nie tylko najczęściej podejmowana aktywność fizyczna, ale też ulubiony sport 38% Polaków, która w okresie pandemii koronawirusa wzrosła jeszcze bardziej. Niestety, tak ogromna popularność jednośladów przekłada się na liczbę kradzieży. Każdego roku skradzionych zostaje kilkadziesiąt tysięcy rowerów – trudno jednak oszacować dokładną liczbę, ponieważ mnóstwo poszkodowanych osób nie zgłasza swojej straty na policji.
Podstawą odstraszenia potencjalnych złodziei jest odpowiednie zabezpieczenie roweru. To prawda, że nie ma środków ochrony, których nie pokonałby odpowiednio wyposażony i zdeterminowany złodziej, jednak wymagające zabezpieczenie może skutecznie zniechęcić go do podjęcia próby przywłaszczenia sobie naszej własności.
Przede wszystkim znajdźmy dla naszego roweru stałe miejsce, w którym będziemy go zostawiać np. na noc – w zamkniętym pomieszczeniu, z dala od wzroku osób postronnych. Schowajmy rower w piwnicy, garażu, a ostatecznie nawet w domu. Zrezygnujmy natomiast z przechowywania go na klatce schodowej, podwórku czy balkonie. Wbrew pozorom są to miejsca, do których doświadczony złodziej dostanie się bez większego trudu.
Jeśli dojeżdżamy rowerem do szkoły czy pracy zapytajmy, czy nie możemy go zostawić wewnątrz budynku. Jeśli nie, pozostawmy pojazd na terenie firmy czy placówki lub ostatecznie w miejscu publicznym. Najlepiej, by było dobrze oświetlone, widoczne i rzucało się w oczy. Oczywiście rower zawsze trzeba przypinać – najlepiej zapięciem typu U-lock lub grubym łańcuchem.
Należy też pamiętać, aby rower przypinać do możliwie mocnego elementu miejskiej przestrzeni. Mocujemy zawsze ramę, nigdy koło, które łatwo można zdjąć!
Jakie rowery kradną najczęściej w Polsce?
Producenci prześcigają się w oferowaniu swoim klientom coraz bardziej atrakcyjnych wizualnie, wyższej jakości i lepiej wyposażonych rowerów. Choć takim jednośladem podróżuje się zdecydowanie bardziej komfortowo niż pojazdem z marketu, ryzyko kradzieży jest większe.
Złodzieje najczęściej sięgają po markowe rowery. Przyczyną tej tendencji jest prosta – za pojazd dobrego producenta dostaną więcej pieniędzy przy sprzedaży. Znaczenie ma też osprzętowanie oraz stan techniczny i wizualny.
W Polsce najczęściej kradzionymi rowerami są tzw. rowery górskie typu MTB – ze względu na duże zapotrzebowanie, takie pojazdy łatwiej potem sprzedać. Zaraz po nich plasują się równie popularne, eleganckie rowery damskie – niektóre markowe modele są bardzo drogie i dobrze wyposażone. Atrakcyjne dla złodziei są również nowoczesne rowery elektryczne – choć ze względu na wysoką cenę nie ma ich aż tak wielu na polskich drogach.
Prawda jest jednak taka, że najczęściej kradzione rowery to te słabo zabezpieczone. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że stracimy rower za 500 zł przymocowany popularną, łatwą do przecięcia linką, niż że z dobrze zabezpieczonego garażu zniknie markowy model za kilkadziesiąt tysięcy. Poza bardzo starymi i uszkodzonymi, w zasadzie każdy rower jest dla złodziei atrakcyjnym celem.
Jak odzyskać skradziony rower?
Pierwszym krokiem, jaki należy zrobić po stwierdzeniu kradzieży roweru, jest udanie się na policję i dokonanie zgłoszenia. Wiele osób z tego zrezygnuje ze względu na brak wiary w odnalezienie swojej straty. Jednak zdecydowanie warto to zrobić. Szanse na odzyskanie skradzionego roweru są dość niewielkie, ale nie są zerowe.
Podczas przyjmowania zgłoszenia policjant poprosi nas o okazanie dowodu zakupu roweru z numerem seryjnym – w ten sposób udowodnimy, że naprawdę jest naszą własnością. Czym więcej dokumentów będziemy mogli przedstawić, tym lepiej. Ważną dla policji informację da też zdjęcie – najlepiej takie, na którym jesteśmy z naszym rowerem.
Wiele poszkodowanych osób decyduje się też pomóc policji w poszukiwaniu skradzionego roweru – w tym celu wykorzystuje siłę internetu i mediów społecznościowych. Po kradzieży rowery nierzadko pojawiają się na portalach aukcyjnych lub stronach z lokalnymi ogłoszeniami. Niejednokrotnie zdarzyło się, iż okradziona osoba lub internauci znaleźli skradziony rower, dzięki czemu prawowity właściciel mógł go odzyskać.
Jak odzyskać pieniądze za skradziony rower?
Jeśli wcześniej wyposażymy nasz rower w lokalizator GPS, mamy większą szansę, iż po przyjęciu zgłoszenia policji uda się go odzyskać. Tym, co warto wziąć po uwagę – szczególnie przy zakupie droższego egzemplarza – jest ubezpieczenie. Skradzionego roweru być może nigdy nie uda się odzyskać, jednak polisa pozwala na uzyskanie za niego świadczenia pieniężnego.
Zanim zdecydujemy się na konkretny produkt, porównajmy oferty różnych towarzystw ubezpieczeniowych. W zależności od polisy, może nas ona finansowo chronić nie tylko przed kradzieżą roweru, ale też np. przed odpowiedzialnością finansową za szkody, które wyrządzimy na drodze. Oprócz OC rowerzysta może też wykupić m.in. ubezpieczenie NNW – nawet drobny uraz stanowi podstawę do roszczenia.
W przypadku kradzieży roweru wystarczy zadzwonić do ubezpieczyciela, podać numer polisy i dane osobowe, a następnie dokładnie opisać okoliczności zdarzenia. Na podstawie tych informacji pracownik ubezpieczyciela ustali wysokość świadczenia i zwykle w ciągu kilku dni prześle informację zwrotną. Na pieniądze przeważnie nie czeka się dłużej niż tydzień. Pamiętajmy przy tym, iż nawet jeśli mamy wykupioną polisę, swoje pierwsze kroki powinniśmy skierować na policję.
Jaka kara za kradzież roweru w Polsce?
Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego:
Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Kradzież roweru zdecydowanie podlega pod przywłaszczenie sobie rzeczy ruchomej.
W grę wchodzi jednak też kwestia wartości skradzionego roweru. Zgodnie bowiem art. 119 § 1 Kodeksu wykroczeń:
Art. 119. § 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Wymiar kary dla zależy więc od klasyfikacji czynu. Ta z kolei – od wartości roweru. Przy jej wyznaczaniu policjant przyjmujący zgłoszenie weźmie pod uwagę nie tylko cenę zakupu określoną przez producenta, ale też m.in. wiek i stan pojazdu.
Gdzie kradną rowery?
W 2020 roku liczba skradzionych rowerów wzrosła w stosunku do roku poprzedniego. Zgodnie ze statystykami warszawskiej policji, w okresie marzec-sierpień 2019 r. przyjęto 540 zgłoszeń kradzieży roweru. W analogicznym okresie roku 2020 – już 630. Najwięcej rowerów ginie w dużych miastach. Najmniej – na wsiach, choć nie jest to też regułą.
Warszawa i Kraków wiodą niechlubny prym w liczbie kradzionych rowerów. Wynika to nie tylko z wysokiej liczby drogich jednośladów poruszających się po największych polskich miastach, ale też z niewłaściwego zabezpieczania ich przez właścicieli.
Rowery giną z klatek schodowych, z podwórek, rowerowych parkingów – szczególnie tych na uboczu. Zdecydowanie rzadziej złodzieje zdecydują się włamać do zamkniętych pomieszczeń.
Czym lepiej zabezpieczymy swój rower ?
Nie tylko poprzez kupno mocnej blokady, ale też m.in. przez zamontowanie GPS i wykupienie polisy, tym mniejszą mamy szansę na utratę naszego pojazdu. Zdecydowanie więc warto się zabezpieczyć!